czwartek, 31 października 2013

Rozdział III

- Dobra, opowiadaj jak było ?
- No a jak miało być ? Jak na zwykłej randce z facetem ?
- No ale co robiliście ?
- Rozmawialiśmy , a co mogliśmy robić ?
- A o czym ?
- O wszystkim - powiedziałam , wstałam z sofy i udałam się w stronę łazienki .
- Zaprosił nas jutro na mecz - rzuciłam , wchodząc do łazienki .
- Karolina, twój telefon dzwoni- usłyszałam , wychodząc spod prysznica .
- To odbierz - krzyknęłam .
- Halo ? ... Cześć ... Tak , to ja . O co chodzi ? ... Ok , przekażę ... Dobra, bardzo dziękuję ... No cześć - rozłączyła , a ja wyszłam z łazienki. 
- Kto dzwonił ?- zapytałam . 
- Łukasz .
- Jaki Łukasz ? 
- No nie udawaj ,że nie wiesz - powiedziała, pokazałam jej język. 
- Mamy załatwione bilety w strefie VIP , rozumiesz ?-zapiszczała.Przyłączyłam się do niej i odtańczyłyśmy taniec radości .
- Śpisz dzisiaj u mnie ?- zapytałam . 
- Pewnie . Od ciebie jest bliżej na halę 
- Może coś obejrzymy ?
- Chętnie . Może "Street Dance"?
- Tak . To ty włącz, a ja idę po popcorn - powiedziałam kierując się w stronę kuchni . Wróciłam z miską popcornu i coca-colą gdy film właśnie się zaczynał.Znałyśmy go na pamięć ,ale możemy go oglądać miliony razy . Po skończeniu filmu pogadałyśmy sobie i około trzeciej zasnęłyśmy .
- Karolina? - usłyszałam .
- Tu jestem - odpowiedziałam , wychylając głowę z 
przymierzalni-Jak ci się podoba ?- wychodzę z przymierzalni w niebieskiej sukience.  
-Wyglądasz cudownie - powiedział , całując mnie 
namiętnie.Wracam do przymierzalni , ściągam sukienkę i wieszam na wieszaku.Ubieram bluzkę i Łukasz wchodzi do 
przymierzalni-Dobra,dawaj , idę do kasy - mówi i bierze sukienkę.
- Nie ! Sama za nią zapłacę - mówię , ale Łukasz ignoruje mnie i idzie dalej- Łukasz,wracaj ! Łukasz ! 
-Karolina , obudź się - słyszę i otwieram oczy . 
- Co się stało ? Która godzina?
- Obudziło mnie twoje "Łukasz, Łukasz- mówiła , naśladując mnie . 
- Eeee...
- Widzę ,że pan Żygadło namieszał ci w głowie. Przyznaj , podoba ci się , nie ?
- Yyy, tak .
- Wiedziałam . Śnił ci się ?
- Tak . Chodź ,zrobimy sobie śniadanie i wszystko ci powiem - przeszłyśmy do kuchni. Zrobiłyśmy sobie tosty z serem i usiadłyśmy do stołu. Opowiedziałam jej o śnie i o tym poprzednim . Skończyłyśmy jeść , pozmywałyśmy naczynia i okazało się ,że jest już po 12 . Zaczęłyśmy się przygotowywać do meczu. Iwona ubrała czarne rurki , koszulkę Zibiego i trampki , a ja to : http://m.ocdn.eu/_m/8e1ef4ca5fee32b43e1b1dd4fd22ad2a,62,37.jpg (bez kujonek).
Pomalowałyśmy się i wyszłyśmy z domu . Wzięłam jeszcze mój aparat i ruszyłyśmy w drogę .
Około 16 byłyśmy pod halą . 
- Dzień dobry . Florek - powiedziałam o faceta kasującego bilety. 
- Witam , o to bilety dla pań - odpowiedział i wręczył nam bileciki . 
- Zachowam sobie na pamiątkę - szepnęła Iwona . Weszłyśmy na halę i znalazłyśmy nasze miejsca. 

4 komentarze:

  1. Ziomuś namieszał Karolinie w głowie... Rozumiem to iż wielu kobietom namieszał (w tym mnie, ale ciiiiiiiiii!)
    Ja wiem, że Iwona na 100% lubi Zibiego, ale czy ona nie miała mieć przypadkiem koszulki Kubiaczka???

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Why not? Ja myślałam, że najbardziej in the hole world lubi Miśka XD

      Usuń
  3. Jeżeli zmienię ,to będzie ok ?

    OdpowiedzUsuń